wyświetlenia
Autor nagrania to ojciec 10-letniego syna z którym zjeżdżał na nartach. Po chwili widać, że śnieg jest niestabilny. Niestety lawina porwała 10-latka za którym chciał podążać ojciec. Niestety jemu też się to nie udało, ponieważ śnieg pod nim również zaczął się przemieszczać z dużą prędkością. Obaj zlecieli kilkaset metrów w dół.
W miejscu w którym wylądowali nie było zasięgu telefonii komórkowej. Na szczęście 10-latek nie odniósł żadnych obrażeń i sam postanowił pójść do schroniska Tery'ego. Dwóch przypadkowych turystów ruszyło na pomoc ojcu, który doznał licznych obrażeń w tym obrażeń pleców, biodra i uda.
Jednocześnie zawiadomili Horska Zachranna Służbe, która udzieliła pomocy poszkodowanemu ojcu i przetransportowała go do szpitala w Popradzie. Również i tym razem Horska Zachranna Służba stanęła na wysokości zadania i skontaktowała się z autorem poniższego nagrania, dzięki czemu zgubiona kamera Go Pro trafiła do właściciela, a my możemy zobaczyć film z tego zdarzenia.
Rozmowy na Facebooku