wyświetlenia
Brawura i popisy niestety nie skończyły się dla niego dobrze, bo właśnie zapadł wyrok w jego sprawie. Dostał półtora roku bezwzględnego więzienia za to co odstawiał na publicznych drogach. Sędzia wskazywała, że Robert N. był już karany i wobec dotychczasowych kar wykazuje „lekceważący stosunek”. „Taka postawa oskarżonego jest wysoce naganna, nie może być potraktowana z pobłażliwością. Taka pobłażliwość mogłaby jedynie utwierdzić Roberta N. w poczuciu bezkarności. W sytuacji, kiedy uprzednio stosowane kary o charakterze wolnościowym nie przyniosły pożądanych efektów, brak podstaw, że tym razem taki cel zostałby osiągnięty przez wymierzenie innej kary niż kara pozbawienia wolności - mówiła.
Sądowe zakazy prowadzenia pojazdów Robert N. dostał z czterech Sądów Rejonowych - Praga Południe, Śródmieście, Mokotów i Praga Północ, po tym jak w 2014 roku opublikował film z rajdem po Warszawie.
Rozmowy na Facebooku