wyświetlenia
Kilka dni temu żona Piotra Żyły opublikowała na Instagramie kolejny wpis, w którym postawiła mężowi bardzo poważne oskarżenia. Podkreśliła, że skoczek unika kontaktów z córką i synem:
Trzy dni czekamy pod męża blokiem z córką i synem. Nie wywleka się brudów, ale może jednak wychodząc na histeryczkę, dzieci tatę zobaczą
„Twoje Imperium” donosi jednak, że nie do końca jest tak, jak pisze Justyna. Piotr postanowił podjąć zdecydowane kroki prawne. Informator tygodnika twierdzi:
Justyna Żyła dostała od męża pismo przedprocesowe. Jest to wezwanie do podjęcia rozmów w kwestii ustalenia kontaktów ojca z dziećmi
„Twojemu Imperium” nie udało się skontaktować z Piotrem, ale na rozmowę zgodziła się jego mama. Oto, co miała do powiedzenia w tej sprawie:
Synowa powiedziała mi, żebym się nie wtrącała w ich małżeńskie sprawy, więc się nie wtrącam (…). Wszyscy wiedzą, jaka jest Justyna, więc nie sądzę, żeby mój syn zabrał głos w tej sprawie.
Żona skoczka jest jednak zupełnie innego zdania. Twierdzi, że rodzice Piotra odwrócili się od niej zaraz po tym, jak ujawniła rzekomy romans ich syna.
Źródło: fakt.pl, popularne.online
Rozmowy na Facebooku