2,830
wyświetlenia
wyświetlenia
Niektórzy to nie mają za grosz opanowania za kierownicą.
To jeden z takich przypadków, gdzie kierowca nie robił sobie nic z tego, że wyprzedził na ciągłej nawet Inspekcję Transportu Drogowego. Ten mistrz kierownicy postanowił wyprzedzić kolumnę samochodów w terenie zabudowanym w momencie oznakowania drogi podwójną linią ciągłą. Musiał się zdziwić, kiedy w lusterku wstecznym zobaczył inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego. Nic sobie jednak z tego nie zrobił, bo dalej mknął przez miejscowość. Był na tyle bezczelny, że prawie potrącił pieszą przechodzącą przez przejście dla pieszych i to na oczach inspektorów. Inspektorzy nie mogli patrzeć na jazdę tego kierowcy. Postanowili go zatrzymać, ale nie ukarali go na miejscu. Sprawca rażących wykroczeń odpowie za niebezpieczną jazdę przed sądem.
Reklama
Rozmowy na Facebooku