wyświetlenia
William natychmiast się zatrzymał. Gdy policjant podszedł do samochodu, William opuścił szybę i zastanawiał się, czy jechał zbyt szybko.
Okazuje się, że nie. Policjant chciał tylko podziękować Williamowi za jego służbę wojskową.
Facebook/William Jazwinski
William zdał sobie sprawę, że oficer musiał zobaczyć naklejkę wojskowego na tylnej części jego samochodu. Oficer zapytał Williama, gdzie służył, a William odpowiedział, że był w Iraku od 15 miesięcy.
Wtedy oficer zaczął się otwierać.
Powiedział Williamowi, że jego syn też służył w Iraku, ale nigdy nie wrócił. William został poruszony historią oficera i sam poczuł w sobie wielki smutek. Oficer zauważył wtedy amerykańską flagę na desce rozdzielczej. Była to identyczna flaga, którą sam otrzymał, gdy został poinformowany o śmierci syna.
Zaciekawiło to oficera i zadał wtedy Wilhelmowi niezwykłe pytanie.
Faccebook/William Jazwinski
Zastanawiał się, czy mógłby go przytulić.
– „Przypominasz mi mojego syna. Ścigałem cię. Myślałem, że jesteś nim. – Nadal nie wierzę, że przez większość dnia go nie ma „– powiedział oficer.
William poderwał się i wysiadł z samochodu, aby przytulić policjanta. Ale to nie był zwykły uścisk.
William właśnie wyszedł z programu PTSD (leczenia stresu pourazowego), a przytulenie było właśnie tym, czego potrzebował.
Później William opisał to niezwykłe spotkanie na swojej stronie na Facebooku, jego wpisem podzieliło się prawie 180 000 osób.
Facebook/William Jazwinski
Źródło: newsner.com,
Rozmowy na Facebooku