menu
Porażka w „The Floor” - uczestnik nie odpowiedział na żadne pytanie o autorów książek
Porażka w „The Floor” - uczestnik nie odpowiedział na żadne pytanie o autorów książek
W jednym z ostatnich półfinałów teleturnieju „The Floor” doszło do nietypowej i głośnej wpadki - zawodnik, który walczył w kategorii „Lektury szkolne”, nie potrafił poprawnie wskazać autora żadnej z pojawiających się książek i wielokrotnie rezygnował, mówiąc „pas”. To zakończyło jego udział w pojedynku i pozwoliło rywalowi awansować bez konieczności udzielania odpowiedzi.

NAGRANIE POD ARTYKUŁEM

Pierwsze pytanie dotyczyło autora „Pana Tadeusza” - zawodnik odpowiedział „Wyspiański”, zamiast wskazać Adama Mickiewicza. Kolejne tytuły - m.in. „W pustyni i w puszczy”, „Balladyna”, „Akademia Pana Kleksa”, „Zemsta” czy „Kamienie na szaniec” - również nie przyniosły prawidłowych odpowiedzi. Zamiast próbować dalej, uczestnik kilkukrotnie odmawiał odpowiedzi i ostatecznie wyzerował licznik czasu przyznany na rundę.

Sytuacja zwróciła uwagę widzów i komentatorów - media nazwały to jedną z bardziej zaskakujących wpadek w polskiej edycji programu. Prowadzący i publiczność nie kryli zdziwienia, a klip z fragmentem pojedynku trafił do sieci i szybko zdobył zasięgi, generując falę komentarzy, memów i dyskusji o przygotowaniu uczestników do teleturniejów.

Dla show to jednocześnie przypomnienie mechaniki formatu - w „The Floor” rywale mierzą się w kategoriach wiedzy i refleksu, a błędy jednego zawodnika mogą od razu zadecydować o przebiegu całego odcinka. Dla samego uczestnika to bolesna lekcja - w publicznym programie pomyłki szybko stają się viralem, a brak podstawowej wiedzy z zakresu literatury szkolnej wywołał falę krytyki w social media.

Co dalej? Niektóre redakcje podkreślają, że takie sytuacje ożywiają dyskusję o poziomie przygotowania uczestników do teleturniejów i o tym, czy formaty rozrywkowe powinny inaczej dobierać kategorie do rywali. Inni po prostu śmieją się z sytuacji i przypominają, że jeden błąd w jednym odcinku nie musi przekreślać całej wiedzy danej osoby - choć w internecie rządzi dziś ostrzejsze tempo oceny.

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku