menu
Prezent od tajemniczego wielbiciela. Chyba nie dowie się od kogo
Prezent od tajemniczego wielbiciela. Chyba nie dowie się od kogo
Pewna dziewczyna dostała prezent od tajemniczego wielbiciela.

Prawdopodobnie było to zaproszenie na randkę, chociaż tego to już się pewnie nie dowiemy tak jak i ta dziewczyna. Prezent miał być efektowny i widowiskowy. Gość fajnie to wymyślił tylko nie przewidział jednego. Całe szczęście, że nie był to pomysł na oświadczyny, bo mieliby spory problem z pierścionkiem. W tym wypadku gość musi zrobić drugie podejście i wymyślić inny sposób na zaproszenie na randkę.

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku