wyświetlenia
Sprawa nie dotyczy jednak Komendy, a przyjmowania łapówek, głównie w zamian za wypuszczanie podejrzanych z aresztu. W październiku ubiegłego roku zapadł prawomocny wyrok.
Były prokurator Stanisław O. usłyszał 13 zarzutów. Sąd Okręgowy we Wrocławiu skazał go za osiem z nich, a od pięciu uniewinnił. Sprawa ta ciągnęła się ponad 16 lat.
Za przyjmowanie łapówek Stanisław O. został skazany na 5 lat więzienia. Ma też do zapłaty 30 tys. zł grzywny. Przez 7 lat nie może też wykonywać zawodu prokuratora. Wyrok jest prawomocny. Przestępstwa, za które został skazany Stanisław O. miały miejsce w latach 1996 – 2000.
Łapówki przyjmował nie tylko w postaci pieniędzy, za wypuszczanie z aresztu brał też alkohol, perfumy, odzież, radio samochodowe, zegarki i telefony komórkowe.
Ponad 20 lat temu to Stanisław O. zdecydował o aresztowaniu i postawieniu zarzutów Tomaszowi Komendzie, który za zbrodnię miłoszycką został niesłusznie skazany na 25 lat pozbawienia wolności. Później został odsunięty od prowadzenia sprawy.
Tomasz Komenda spędził za kratkami 18 lat. Wyszedł w marcu 2018 roku i został oczyszczony ze wszystkich zarzutów. Dostał też 12 mln zł zadośćuczynienia oraz 811 tys. 533 zł odszkodowania. Domagał się niemal 19 mln zł.
Źródło: twojenowinki.pl, wiadomosci.onet.pl
Rozmowy na Facebooku