wyświetlenia
W czerwcu Radosław Majdan po raz pierwszy został ojcem. Chociaż na początku związku z Małgorzatą Rozenek utrzymywał, że jej synów traktuje jak własnych, dopiero po narodzinach małego Henia poznał ojcostwo od zupełnie nieznanej mu strony.
Jeszcze kilka dni temu kolorowa prasa donosiła, że Małgosia i Radek w najlepsze zatracili się już w przygotowaniach do chrztu Henia. Nieoczekiwanie jednak, w rozmowie z Jastrząb Post Majdan przyznał, że póki co do chrztu nie dojdzie.
Nie myślimy o chrzcie. Za dużo rzeczy dzieje się w Kościele, takich, które nam się nie podobają. Na razie nie chcemy i nie będziemy chrzcić naszego syna – powiedział niedawno w rozmowie z serwisem Jastrząb Post były bramkarz
Były bramkarz reprezentacji Polski w tej samej rozmowie umotywował też ich decyzję. Jak przyznał, ani jemu ani Rozenek nie podoba się to, co dzieje się w Kościele. Zwrócił również uwagę na fakt, że Henio przyszedł na świat dzięki metodzie in vitro, a ta jest przez Kościół nie akceptowana.
Myślę, że Kościół powinien zająć się wiarą, nie polityką. Myślę, że te całe sytuacje pedofilskie też nie wpływają dobrze na wizerunek Kościoła. Pewnie też to, że nie akceptują metody in-vitro, więc nie będę wysyłał syna do środowiska, które nie akceptuje tej metody – skwitował.
Źródło: jastrzabpost.pl, instagram.com
Rozmowy na Facebooku