Matka dwójki dzieci obudziła się nad ranem i poczuła bardzo gryzący dym oraz płomienie. Postanowiła uciekać z mieszkania. Niestety szybko okazało się, że jedyna droga ucieczki jest przez okno. 25-letnia kobieta długo się nie zastanawiała. Otworzyła okno i wołała o pomoc. Na dole byli już sąsiedzi, którzy zauważyli co się dzieje. W szybkim akcie desperacji wyrzuciła przez okno, najpierw swojego 3-letniego syna, a następnie starszego 4-letniego. Obaj chłopcy zostali złapani w koc, który był rozpostarty przez sąsiadów. Matka dzieci również bezpiecznie wydostała się z mieszkania dzięki linie, którą wywiesili sąsiedzi z wyższych pięter. Kobieta oświadczyła, że niewiele pamięta, jednak jest podziwiana za odwagę przez to co zrobiła.W tej sprawie rozpoczęto dochodzenie, najprawdopodobniej do podpalenia doszło przez chłopców, którzy bawili się zapalniczką w momencie kiedy matka jeszcze spała.
Rozmowy na Facebooku