Mimo iż naukowcy z całego świata prowadzą intensywne badania w celu wyprodukowania skutecznej szczepionki, na efekt tych prac musimy jeszcze trochę poczekać. Najbardziej optymistyczna wersja zakłada, że szczepionka pojawi się na przełomie roku, a bardziej prawdopodobne jest dopiero wiosna przyszłego roku.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski sam odniósł się do takich spekulacji, żeby rozwiać wiele niedomówień.
W rozmowie z Kamilą Biedrzycką w Super Raporcie Super Expressu powiedział, że na szczepionkę poczekamy co najmniej półtora roku. Już wcześniej minister zdrowia zapewniał, że jeśli już się wreszcie pojawi, będzie bezpłatna.
Jeżeli pojawi się szczepionka, to mechanizm wspólnej dystrybucji zabezpieczy Polskę w równym dostępie tak jak inne kraje - podkreślił też minister Zdrowia Łukasz Szumowski po spotkaniu ministrów zdrowia krajów UE.
W rozmowie z WP w programie "Koronawirus" minister zdrowia Łukasz Szumowski był w nim pytany o to czy szczepionka będzie obowiązkowa dla wszystkich.
„Wszystko zależy od tego, jaka to będzie szczepionka i jakie będą wyniki testów i efekty badań klinicznych”
Zaznaczył, że „mówienie o powszechnym obowiązku jest przedwczesne i takiej decyzji na razie nie ma”. Nie wiadomo, jak będzie wyglądać w kraju sytuacja w momencie pojawienia się szczepionki na koronawirusa w obiegu i jak ona będzie działać. Łukasz Szumowski podzielił się jednak swoimi wstępnymi przewidywaniami.
– „Można sobie wyobrazić, że w pierwszej kolejności będziemy ją proponować osobom najbardziej narażonym, a później reszcie społeczeństwa” – powiedział Łukasz Szumowski.
Źródło: wp.pl, superekspres
Rozmowy na Facebooku