wyświetlenia
Przykładów takiego niezbyt kulturalnego i zgodnego z prawem zachowania rowerzystów widzieliśmy już sporo. Dzisiaj natomiast trafiliśmy na nagranie z policyjnego wideorejestratora, który uchwycił poczynania rowerzysty na ulicach Brna w Czechach. Rowerzysta za nic miał sobie przepisy ruchu drogowego, jechał sobie slalomem jak chciał przecinając pasy drogowe i wjeżdżając na chodnik w dowolnych momentach.
Jego jazda jednak szybko się skończyła i to w dość niefortunny sposób. Tuż po tym jak wyprzedził z lewej strony radiowóz, a następnie furgonetkę postanowił zmienić tor jazdy i wskoczyć na ścieżkę rowerową. Niestety akurat w tym momencie były tam zaparkowane samochody. 50-letni rowerzysta nie miał szans na to, żeby je zauważyć przez co wjechał w tył wpadając na bagażnik i tylną szybę.
Oczywiście auta nie powinny się tam znajdować, jednak policjanci, którzy zobaczyli cały zapis z poczynań rowerzysty i w związku z tym jak się poruszał, to jego obwiniono za spowodowanie kolizji. Otrzymał karę grzywny i będzie musiał pokryć szkody uszkodzonej szyby i zapewne naprawić swój rower.
Poniżej nagranie z tego zajścia
Rozmowy na Facebooku