wyświetlenia
Gdy policja dostrzegła 38-latka, próbowała go zatrzymać. Ten jednak na ich widok postanowił uciekać ścieżkami rowerowymi. W dalszym ciągu rozwijał duże prędkości, a zanim został aresztowany o mało nie potrącił sześciu rowerzystów. Za swoją jazdę został postawiony przed sądem. Tłumaczył się, że bardzo spieszyło mu się do pracy, ponieważ gdyby się spóźnił mógłby zostać zwolniony.
Sędzia nie chciał za bardzo wierzyć to tłumaczenie szczególnie, że okazało się, że poprzednio stracił prawo jazdy ze względu na jazdę pod wpływem narkotyków. Gdyby tego było mało okazało się, że podczas ucieczki również bł pod wpływem narkotyków. W jego wypadku sędzia był bezwzględny i 23 grudnia skazał go na miesiąc aresztu oraz 3 miesiące odwyku w specjalnym ośrodku.
Obrońca oskarżonego bronił go mówiąc, że jego klient ma poważne problemy z narkotykami i lepiej było go wysłać na odwyk jednak sędzia na to nie przystał.
Poniżej możecie zobaczyć nagranie z jego ucieczki.
Rozmowy na Facebooku