menu
Uważaj! Tzw trupia pleśń atakuje nasze dzieci i to w najmniej spodziewanym miejscu!
Uważaj! Tzw trupia pleśń atakuje nasze dzieci i to w najmniej spodziewanym miejscu!
Chyba każdy zdaje sobie sprawę z tego, że pleśń jest bardzo niebezpieczna dla naszego zdrowia. Mieszkanie w zapleśniałym domu czy spożycie spleśniałych produktów negatywnie wpływa na układ nerwowy, odpornościowy i oddechowy. Sprzyja też wszelkim infekcjom i alergiom.

Jednak o ile każdy z nas wyrzuci spleśniałe jedzenie to mało kto zwraca uwagę na inny rodzaj pleśni, dla której pożywką jest martwy naskórek.

Skąd nazwa trupia? Otóż ten rodzaj pleśni rozwija się w grobowcach i kryptach.

Na przełomie lat 1972/1973 w czasie prac remontowych i konserwatorskich prowadzonych w kaplicy Świętokrzyskiej, otwarty został grób władcy Kazimierza Jagiellończyka. W ciągu 10 lat po otwarciu sarkofagu zmarło 15 osób zaangażowanych w prace konserwatorskie. Naukowym wytłumaczeniem tych śmierci jest Aspergillus flavus, który rozwijał się w krypcie.


Każdy człowiek w swoim otoczeniu codziennie zostawia spore ilości martwego naskórka, to proces jak najbardziej naturalny.

Nic się nie dzieje, gdy trafia on do odkurzacza lub z wodą spływa do kanalizacji. Jednak są miejsca, gdzie potrafi się gromadzić i gdzie na dodatek są idealne warunki do rozwoju pleśni.

To dziecięce gumowe zabawki do kąpieli.

Reklama

Przez otwór w zabawce do środka dostają się drobiny naskórka plus włosy, a dzięki wilgotnemu środowisku i ciepłu zaczyna rozwijać się pleśń taka sama jak w grobowcach, choć w mniejszym stadium rozwoju. Niemniej jest to ten sam grzyb, który może wytwarzać groźne mytotoksyny zdolne do wywoływania chorób.

Nie musisz od razu panikować, ale dobrze takie zabawki co jakiś czas po prostu wyrzucić i sprawić dziecku nowe. Jedna zabawka używana przez wiele miesięcy lub nawet lat to gwarantowane siedlisko pleśni wewnątrz zabawki. Nie chciała byś, żeby Twoje dziecko brało ją do buzi i gryzło podczas zabaw. 

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku