wyświetlenia
Celebrytka opowiedziała o swoim samopoczuciu. Nie kryje, że chciałaby już urodzić i wrócić na siłownię. Obecny stan zaczyna jej doskwierać.
Szczęśliwa matka nie kryje radości, którą chętnie dzieli się w mediach społecznościowych. Niedługo premierę będzie mieć książka „Świadoma mama. Praktyczna wiedza i porady”.
Mimo to Małgosia nie ukrywa, że stan ten jest dość uciążliwy, i chciałaby mieć go już za sobą.
Jednym z powodów, który sprawia, że Rozenek chciałaby już urodzić, jest chęć pójścia na siłownię i powrotu do ćwiczeń. Narzeka również na wagę, jednak jak wyznała, podobne problemy towarzyszyły jej także przy poprzednich ciążach.
W rozmowie z „Dzień dobry TVN” przyznała:
„To już jest ostatnia prosta i o ile cieszę się z tego, że jestem w ciąży, o tyle zaczyna mi ten stan ciążowy już mocno doskwierać, bo ostatni miesiąc to jest taki czas, kiedy puchnie się najbardziej, kiedy najciężej jest chodzić, ale nawet tymi negatywnymi rzeczami cieszę się tak samo, jak tymi pozytywnymi.”
„Na pewno chcę wrócić do dawnej sylwetki, bo nie ukrywam, że jest mi po prostu ciężko, kiedy jestem trzy raz taka jak normalnie. Ja pamiętam ten stan dokładnie z poprzednich ciąż, to jest taka sama sytuacja. Też zawsze tyłam sporo – tyłam i puchłam. To nie jest tylko samo przybieranie tkanki tłuszczowej, ale przede wszystkim zbieranie wody. Już mi się marzy, że pójdę na siłownię, że poćwiczę, chociaż staram się coś ruszać, ale nie jestem tym typem, który w ciąży rusza się jakoś mocno.”
Jeśli wszystko pójdzie z planem, dziecko na świat przyjdzie w czerwcu.
Rozmowy na Facebooku