wyświetlenia
1. Urodziła dzieci w szpitalu.
Księżna Diana to pierwsza członkini rodziny królewskiej, która zdecydowała się urodzić dzieci w szpitalu, łamiąc tym samym tradycję domowego porodu. Dodatkowo, przy porodzie jej drugiego dziecka, księcia Henryka, nie przyjęła ona żadnych środków przeciwbólowych.
2. Stawiała dzieci ponad obowiązki.
Mówiło się, że księżna „kochała bycie matką ponad wszystko”. Jej ojciec, John Spencer, wyznał kiedyś w wywiadzie, że Diana od zawsze uwielbiała dzieci i miała do nich wspaniałą rękę. W przeciwieństwie do innych członków rodziny królewskiej, dla których obowiązki zawsze stały na pierwszym miejscu, księżna nigdy nie postawiła protokołu ponad swoje potomstwo. Choć okazywanie uczuć w miejscach publicznych było odradzane, Diana nigdy nie unikała tego przy swoich dzieciach.
3. Posłała synów do szkoły.
Diana walczyła aby jej dzieci miały prawo do zwyczajnej publicznej edukacji. Książę Wilhelm to pierwszy następca brytyjskiego tronu, który nie otrzymywał prywatnej edukacji w domu.
4. Zabierała chłopców na oficjalne wyjazdy.
Księżna zapoczątkowała ten trend, gdy zabrała 9-miesięcznego księcia Wilhelma w służbową podróż po Australii i Nowej Zelandii. Przed tym wydarzeniem, królewskie dzieci zostawały zwykle w domu, podczas gdy ich rodzice podróżowali po świecie.
5. Pokazała książętom normalne życie.
Choć sama Diana również urodziła się w rodzinie szlacheckiej, chciała ona, by jej dzieci zaznały normalnego życia. Według niektórych członków królewskiej służby, księżna dokładała wszelkich starań, by Wilhelm i Henryk zwyczajnie chodzili do kina, stali w kolejkach w McDonald's, odwiedzali wesołe miasteczka, albo po prostu bawili się z nią skacząc po łóżku w piżamach.
6. Zawsze brała bezpośredni udział w wychowywaniu dzieci.
Od karmienia synów tuż po narodzinach, aż po wyjeżdżanie z nimi w podróże służbowe i dostosowywanie pod nich grafiku – Diana to prawdziwy symbol współczesnej zaangażowanej mamy. Jak mówi jeden z jej sławnych cytatów: „Nie nazywajcie mnie ikoną. Jestem zwyczajną matką, próbującą pomóc.”
Źródło: brightside.me
Rozmowy na Facebooku