8 rzeczy, które zdecydowanie powinniśmy przestać idealizować. Czasem po prostu jest ciężko

1. Jednostronna miłość

Wiele osób wierzy, że im bardziej bolesny związek, tym bardziej prawdziwa miłość. Psychologowie twierdzą jednak, że nie ma to nic wspólnego z prawdą – w zdrowym i szczęśliwym związku nie ma miejsca na ciągły ból. Eksperci widzą powiązania między małżeństwem naszych rodziców a naszym własnym.

Według psychoterapeuty Robina Norwooda, jeżeli kobieta miała ojca, który nie okazywał jej emocji, w dorosłym życiu będzie ona wybierać mężczyzn przejawiających podobną obojętność.

2. Socjopatia

Od pewnego czasu, reżyserzy zaczęli tworzyć filmy i seriale, w których główną postacią jest czarujący socjopata. Jeden z nich to Sherlock, serial o atrakcyjnym detektywie mającym problemy z komunikacją. Fani uwielbiają gdy przejawia on emocje w najbardziej nieoczekiwanych momentach.

W prawdziwym życiu, związek z taką osobą byłby jednak praktycznie niemożliwy. Socjopaci nie przejawiają współczucia, winy, czy miłości.

3. Samotność

Samotność zawsze była atrybutem atrakcyjnych bohaterów książek. Nikt nie potrafi ich zrozumieć, czują, że nie pasują do reszty społeczeństwa, itp. Według neurologa Johna Cacioppo, samotność jest nam potrzebna by móc wykształcić potrzebę podtrzymania relacji z innymi ludźmi, lecz uczucie to jest korzystne tylko tymczasowo.

Jeżeli ktoś jest bez przerwy samotny, może to odbić się nawet na jego zdrowiu. Zaburzenia snu, depresja, a nawet problemy z sercem – to tylko niektóre z potencjalnych zagrożeń.

4. Złe nawyki

Nałogi wydają się być coraz bardziej popularne – bohaterowie filmów i seriali często palą, piją alkohol, i biorą narkotyki. Picie jest nawet uważane za element niektórych kultur. Postacie pod wpływem alkoholu często znajdują się w zabawnych sytuacjach. Nawet narkotyki wydają się niektórym romantyczne, bo przecież biorą je niektórzy artyści i muzycy.

Psychologowie ostrzegają jednak, że idealizowanie takiego zachowania prowadzi do niebezpiecznych konsekwencji, gdyż ludzie nie zdają sobie sprawy jak szybko można uzależnić się od tych substancji w prawdziwym życiu.

5. Problemy psychologiczne

Bloggerki z Instagrama zachowują się jakby depresja była czymś fajnym i „trendy.” W rzeczywistych problemach psychicznych nie ma jednak nic fajnego ani atrakcyjnego – depresja, anoreksja, i wiele innych zaburzeń to poważne choroby, a nie chwilowe problemy. Idealizowanie ich w mediach sprawiło, że nawet najmniejsze problemy i błędy są usprawiedliwiane zaburzeniami psychologicznymi. Zwykły strach to nagle atak paniki, chwilowy zły nastrój to od razu depresja.

Nie udawaj chorób na które nie cierpisz. Nie ma nic dobrego w braniu leków których nie potrzebujesz. Osoby które rzeczywiście mają problemy psychologiczne są przez to traktowane zdawkowo i nie brani poważnie.

6. Niezdolność do utrzymania porządku w domu

„Kreatywny nieporządek” to popularna rzecz. Jednak niezdolność do utrzymania porządku w miejscu pracy czy mieszkaniu może skutkować wieloma problemami. Naukowcy widzą powiązanie między zwlekaniem i nieumiejętnością podtrzymania porządku. Bałagan w domu może nawet wywołać depresję, która tylko pogorszy się z wiekiem.

Psychologowie radzą by odkładać rzeczy na miejsce gdy tylko skończymy je używać. W ten sposób będziemy kontrolować porządek na bieżąco i nie będziemy musieli spędzać całego dnia na porządkach.

7. Ciąża

Ciężarne kobiety wyglądają tak szczęśliwie w filmach i reklamach, a modelki i aktorki pokazują swoje idealne ciała niedługo po porodzie. Psychologowie ostrzegają aby nie zapominać o różnicach między filmami czy okładkami magazynów a prawdziwym życiem. Każda sytuacja jest inna – niektóre kobiety przechodzą przez ciążę bezproblemowo, dla innych to ogromny stres i piętno odciśnięte na ich zdrowiu.

Owszem, ciąża to piękny okres, ale ma ona też mnóstwo wad. Zmiana wyglądu, bóle pleców, wahania nastroju, opuchlizny, choroba refluksowa przełyku – to tylko niektóre z nich.

8. Bycie freelancerem czy bloggerem

W przeszłości, dzieci chciały zostać aktorami, astronautami, czy weterynarzami. Dziś, najpopularniejszą odpowiedzią na to pytanie jest blogger/freelancer. Niestety, zdecydowana większość osób nie zdaje sobie sprawy, że prowadzenie popularnego wiąże się z mnóstwem pracy, nie wspominając już o ciągłym byciu wystawionym na komentarze i opinie innych ludzi. Taki stan może odbić się na naszym samopoczuciu, a na dłuższą metę, zdrowiu. Dodatkowo, osiągnięcie statusu dobrze płatnego freelancera ze stabilnymi dochodami wymaga wiedzy, doświadczenia, i stałej grupy odbiorców.

Według psychologów, samotna praca może mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie psychiczne. Bez komunikacji i współpracy, grozi nam depresja, fobie społeczne, uzależnienie od internetu, i uczucie, że nie robimy niczego istotnego. 

Źródło: brightside.me