7,755
wyświetlenia
wyświetlenia
Rozpoczęło się od małej wymiany zdań, która nagle przerodziła się w gorącą kłótnię. Suczka zaczęła przezabawnie odpowiadać swojemu opiekunowi, a on mówił jej, żeby się uciszyła. Sky jednak nie za wiele sobie z tego robiła.
„Jeżeli ona już zacznie kłótnię, to ciężko ją uciszyć. To taka mała zadziora. Mówiłem jej, że jest dzieckiem i powinna szanować dorosłych. Ją jednak nie za bardzo to interesowało.” – mówi Aaron.
Reklama
Rozmowy na Facebooku