6,068
wyświetlenia
wyświetlenia
Niektórzy mają pecha, gdyż mieszkają w pobliżu pubów i dyskotek. Wtedy oczywiście znajdą się chętni, którzy lubią wysikać się na świeżym powietrzu pod czyimś domem. Tak było i tym razem, tyle, że gość zamiast wzywać policję i się szarpać postanowił to załatwić na swój sposób. Zainstalował w pobliżu sporo kamer, czujników ruchu oraz spryskiwaczy i polewaczek. Efekt jego działań możemy zobaczyć na filmiku.
Rozmowy na Facebooku