15,175
wyświetlenia
wyświetlenia
Jak można wyczytać w internecie w Słowacji doszło do nietypowego wypadku przed wjazdem do jednego z tuneli.
Tuż przed samym tunelem z niewiadomych przyczyn kierowca BMW zjechał z drogi, wjechał na pas awaryjny, który kończył się wysepką. Niestety prędkość była na tyle duża, a kształt wysepki na tyle niefortunny, że auto wzbiło się dosłownie w powietrze i uderzyło o sklepienie tunelu, obróciło się i dopiero wylądowało na ziemi. Nie wiadomo w jakim stanie jest kierowca. Trzeba jednak przyznać, że był to jeden z bardziej widowiskowych lotów BMW.
Reklama
Rozmowy na Facebooku