menu
Najkrótsza wizyta w strzelnicy. Instruktor nie mógł uwierzyć co wyprawia ten facet
Najkrótsza wizyta w strzelnicy. Instruktor nie mógł uwierzyć co wyprawia ten facet
roń to nie zabawka i o tym chyba zapomniał nagrany gościu. Oczywiście obowiązkowo musiał sobie zrobić selfie z naładowanym pistoletem. Oczywiście jedno to za mało, więc trzeba było wymyślić coś bardziej ciekawego. Wydaje nam się, że tylko refleks instruktora uratował kolegę tego asa przed tragicznym finałem wizyty na tej strzelnicy. Wrzucamy oczywiście ku przestrodze.

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku