7,161
wyświetlenia
wyświetlenia
Mówi się, że nie prędkość zabija tylko jej nagła utrata. Auto według świadków gnało bardzo szybko i jak wstępnie ustalono było to 200 km/h, siła dosłownie rozerwała to potężne auto na dwie części. Jak się okazało kierowca i pasażer mieli ogromne szczęście, ponieważ sami wyszli z wraku samochodu, a w dodatku uciekli z miejsca zdarzenia. Wszystko miało miejsce na południu Moskwy.
Rozmowy na Facebooku