wyświetlenia
Jego ostatni powrót, był 11 z kolei razem gdy trafiał on do tego przybytku. Przez ostatnie dwa lata, Gumby był adoptowany siedmiokrotnie, oddawany do schroniska 8 razy, a trzy razy trafiał tam jako przybłęda.
Jak to się stało? Duża w tym zasługa jego energii i determinacji. Zanim po raz pierwszy trafił do schroniska, Gumby był najprawdopodobniej psem myśliwskim. Gdy znalazł się w placówce, pracownicy przeznaczyli go do adopcji i znaleźli mu dobry dom. Na całe trzy dni.
Druga adopcja potrwała zaledwie sześć. Podczas trzeciej, Gumby pojawił się w schronisku cztery razy, uciekając z nowego domu. W końcu, właściciele stracili do niego cierpliwość i oddali go z powrotem do schroniska.
Czwarta adopcja przebiegła lepiej. Personel schroniska nie widział Gumby'ego przez całe 4 miesiące, lecz wtedy znów trafił do ich placówki, tym razem z ulicy. Adopcja numer pięć potrwała 2 miesiące, ale skończyła się na tym, że Gumby został znaleziony na ulicy oddalonej od Charleston o 40 kilometrów.
Podczas ostatniej adopcji, trwającej miesiąc, Gumby uciekł z domu trzykrotnie. Personel schroniska uznał w końcu, że nie ma sensu walczyć z wiatrakami i Gumby stał się permanentną częścią schroniska. Jak widać, od początku o to mu chodziło. Teraz jest on szczęśliwym psiakiem, a co więcej pomaga w uspokajaniu i nowych mieszkańców schroniska.
Źródło: http://www.heroviral.com/
Rozmowy na Facebooku