wyświetlenia
Kolęda w tym roku w wielu parafiach odbędzie się inaczej, niż do tej pory. Zamiast wizyt w domach, księża zapraszają wiernych do kościoła na wyznaczone spotkania. Ma to zapobiec roznoszeniu wirusa SARS-COV2 pomiędzy domami wiernych.
Niektóre parafie podjęły decyzje o całkowitym wstrzymaniu kolędy, inne planują wizyty w domach parafian tylko na specjalne zaproszenie wiernych.
Ze względu na sytuację epidemiologiczną, tegoroczne wizyty duszpasterskie zostały odwołane, przesunięte na późniejszy czas lub odbędą się w zmienionej formie, w zależności od decyzji biskupa miejsca - informuje ks. Leszek Gęsiak, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.
Na zlecenie portalu money.pl pracownia UCE Research przebadała 182 losowo wybrane parafie w całej Polsce pod kątem planów związanych z tegoroczną kolędą.
Okazuje się, że co 15 z nich deklaruje, że potrzebuje wsparcia finansowego z powodu pandemii. Jednakże niechętnie dzielą się już informacją o jakiej wysokości wsparciu mowa. Ankieterzy pytali księży oraz pracowników różnych parafii o formę wizyty po kolędzie.
Nie mogło również zabraknąć pytania, ile powinno się znaleźć w kopercie. Jednakże nie padły tutaj żadne konkretne odpowiedzi. Księża oraz pracownicy praktycznie jednogłośnie odpowiedzieli, że „co łaska”.
Odpowiedź jednego z księży zaskoczyła wielu wiernych.
- My nie wyciągamy ręki po pieniądze. Czas zmądrzeć - odpowiedział jeden z pracowników parafii.
- Czy to będzie 2 zł, czy 5 zł, czy więcej - to nie ma znaczenia - dodał jeden z księży.
Źródło: money.pl popularne.pl
Rozmowy na Facebooku