wyświetlenia
Amerykański koncern farmaceutyczny Pfizer poinformował, że rozwijany przez niego projekt szczepionki na Covid-19 ma ponad 90 proc. skuteczności. Chociaż jest to pozytywna wiadomość, zdecydowanie za wcześnie na świętowanie. Współzałożyciel firmy BioNTech prof. Ugur Sahin entuzjastycznie zapewnia, że już w przyszłym roku odczujemy pozytywny wpływ szczepionki na nasze życie.
Polski epidemiolog prof. Włodzimierz Gut jest dużo bardziej sceptyczny. Według niego obowiązek noszenia maseczek ochronnych i tak zostanie utrzymany. Jak ostrzega epidemiolog:
Szczepionki na pewno nie będzie można kupić w aptece . Jak dodał, zaawansowana szczepionka Pflizera będzie na samym początku dystrybucji "na pewno bardzo kosztowna"
Prof. Gut pytany w sobotę w Polskim Radiu 24, ile tych szczepionek trafi do Polski odparł, że "my działamy poprzez Unię, gdzie proporcjonalnie do liczby mieszkańców zostaną podzielone szczepionki". - Liczę, że przypadnie nam około maksimum 10 mln - podkreślił wirusolog. - Czyli i tak maseczki nam zostaną - dodał.
Na uwagę, że możemy nosić maseczki jeszcze przez kilka lat Gut odparł: "Zwłaszcza, że jeżeli spełni się czarny scenariusz, że Covid jest taki, jak inne koronawirusy, to mniej więcej szczepienie będzie trzeba co trzy lata powtarzać".
Źródło: polsatnews.pl
Rozmowy na Facebooku