wyświetlenia
Postanowił on więc urozmaicić codzienne perypetie za pomocą, żeby zapewnić maluchowi nietypowe pamiątki przy pomocy Photoshopa.

Andreas uwielbia spędzać czas ze swoim synem, Oscarem, a także przerabiać ich wspólne zdjęcia.

Rodowity Szwed, żyjący w Norwegii ze swoją rodziną, dostarcza niezłą rozrywkę dla najbliższych, tworząc coraz to nowe przeróbki zdjęć z Oscarem.

„To mój sposób na upamiętnienie naszych wspólnych chwil,” mówi Andreas.

Patrząc na te zdjęcia, Andreas zdaje się być wyśmienitym fotografem i edytorem.

„Sam pomysł świtał mi już w głowie jeszcze przed przyjściem Oscara na świat. Uwielbiam robić zdjęcia i chciałem stworzyć coś, na co będziemy mogli spojrzeć za paręnaście lat z uśmiechem.”

„Rodzina i przyjaciele uwielbiają moje przeróbki.”

„Raz czy dwa w tygodniu po prostu biorę do ręki aparat i staram się wyciągnąć coś zabawnego z sytuacji które się nam przytrafiają.”

Wygląda na to, że Oscarowi podobają się wspólne zdjęcia.

Andreas chciał uniknąć zwykłych, nudnych rodzinnych zdjęć. „Chciałem czegoś wyjątkowego, unikatowej pamiątki z najmłodszych lat syna.”

„Uwielbiam spędzać z Oscarem czas. W Norwegii dostajemy 10 tygodni urlopu ojcowskiego, a ja wziąłem jeszcze 4 dodatkowe tygodnie wolnego.”

Dziewczyna Andreasa, Kristine, jest wielką fanką wspólnych sesji taty i syna.

„Uważa ona, że to dobrze wpływa na naszą relację,” mówi o swojej partnerce Andreas.

Andreas i Kristine mają też rocznego synka, Isaaca. Kto wie, może on też pojawi się na tych zdjęciach.
Źródło: http://boredomtherapy.com/
Rozmowy na Facebooku