W 2018 r. po 18 latach odsiadki Tomasz Komenda został uniewinniony i wyszedł na wolność. Teraz czeka na gigantyczne odszkodowanie, ale jego życie dotąd nie jest usłane różami.
Pomimo faktu, że został uniewinniony, to nie zaznał spokoju. Atakowany jest przez nikogo innego tylko przez rodzinę, zgwałconej i zamordowanej dziewczynki, która zdaje się nie wierzyć w jego niewinność. Tomasz nie zasiada już na ławie oskarżonych. Mężczyzna próbuje na nowo ułożyć sobie życie i zapomnieć o koszmarze jaki przeżywał zza kratkami.
Rodzice ofiary domagają się także ponownego skazania Tomasza Komendy. – Sąd Najwyższy podjął decyzję w godzinę, nie mając żadnych dowodów – mówił ojciec Małgosi cytowany przez „Gazetę Wyborczą”. – On powinien wrócić do więzienia. Psy się przecież nie mylą, a one wskazały na niego – stwierdziła jego żona.
Komenda ma dość niekończącego się koszmaru oraz kolejnych przykrości ze strony rodziców zamordowanej nastolatki. Na antenie TVN wystosował więc w stronę rodziny dziewczynki apel:
Dlatego chciałbym się zwrócić tutaj, chociaż jestem na żywo – zdaję sobie z tego sprawę, chciałbym się zwrócić do ojca ofiary, że jeszcze raz będzie mnie oczerniał, że to ja jestem prawdziwym sprawcą, pierwszym sprawcą, który skrzywdził ich córkę, to po prostu spotkamy się na drodze sądowej. Ostrzegam, ostrzegam po raz ostatni.
Mimo apeli oskarżenia się nie kończą więc Tomasz Komenda najprawdopodobniej pozwie rodziców zamordowanej dziewczyny. Oskarżenie będzie dotyczyć pomówień.
Źródło: Gazeta Wyborcza, wprost.pl
Rozmowy na Facebooku