W ostatnich tygodniach internauci byli świadkami powrotu konfliktu pomiędzy Justyną Żyłą a Piotrem Żyłą, który od czasu uch rozwodu, z życia prywatnego przeniósł się do mediów społecznościowych.
W ostatnim czasie na Instagramie Justyny pojawiło się Story, które szybko zostało przez nią usunięte. Jednak jak podaje Pudelek, była żona Piotra Żyły skierowała pod adresem jego mamy gorzkie słowa. Miała stwierdzić, że zwyczajnie nie może na nią liczyć, a ostatnio mama Piotra zapomniała nawet odebrać wnuczkę ze szkoły.
Justyna na łamach "Pudelka" postanowiła ponownie uderzyć w swojego ex małżonka i jego dziewczynę, komentując spory, do których ostatnio doszło pomiędzy całą trójką. Miała być to odpowiedź na insynuacje, że negatywne wiadomości jakie Marcelina dostaje na swoim Instagramie, mogą być w jakiś sposób powiązane z Justyną.
„To świadczy o tym, jakimi są ludźmi - zakłamanymi i egoistycznymi. Ja pokazuję tylko prawdę, bo nie jestem osobą, która by komuś źle życzyła czy zrobiła coś złego” - powiedziała.
„Ja pokazuję tylko prawdę, bo nie jestem osobą, która by komuś źle życzyła czy zrobiła coś złego. Ten człowiek wyrządził mi tyle krzywdy psychicznej i fizycznej, że nawet nie zdajecie sobie sprawy. Życzę jej szczęścia. Niech ma ten miód. Ale o dzieciach niech pamięta” – dodała
Źródło: pudelek.pl, twojenowinki.pl
Rozmowy na Facebooku